Obiecałam ostatnio (a raczej ostrzegałam), że krata będzie częstym gościem na blogu i słowa dotrzymałam... Nie wyobrażam sobie jesienno-zimowych stylizacji bez mocniejszego akcentu, który ożywi całość i nada charakteru. Zimowy pejzaż ubogi w kolory daje się mocno we znaki, dlatego nie zamierzam pogłębiać chandry i ratuję się jak mogę, chociażby kolorem, którego nawet najmniejsza dawka jest teraz zbawienna...
FOTO: Mój D.
płaszcz- Tally Weijll %
szal- H&M
sweter- Cubus
spodnie- H&M
buty- H&M
torba- Zara