Jakiś czas temu mieliśmy okazję skreślić z naszej "listy miejsc do
zobaczenia" tętniący życiem LONDYN! Na moim INSTAGRAMIE (t u t a j) mogliście śledzić nasze londyńskie eskapady. Obiecuję, że pewnego dnia zabiorę
Was na Wyspy Brytyjskie i pokażę Wam Londyn okiem mojego obiektywu, a póki co skupmy się na pierwszej z
londyńskich stylówek.
Szary oversize'owy sweter, to mój ulubieniec wśród okryć wierzchnich. Sięgam po niego dość często, jednak na blogu pojawia się dziś pierwszy raz. Biorąc pod uwagę okoliczności i zdjęcia z Londynu w tle, jego debiut spokojnie można zaliczyć do udanych. Miejski luźny krój, idealnie wpasował się w uliczny styl i nie tylko sprawił, że czułam się mega stylowo podczas zwiedzania londyńskich zakątków, ale przede wszystkim wygodnie, a jak wiecie wygodę cenię sobie ponad wszystko.
Szary oversize'owy sweter, to mój ulubieniec wśród okryć wierzchnich. Sięgam po niego dość często, jednak na blogu pojawia się dziś pierwszy raz. Biorąc pod uwagę okoliczności i zdjęcia z Londynu w tle, jego debiut spokojnie można zaliczyć do udanych. Miejski luźny krój, idealnie wpasował się w uliczny styl i nie tylko sprawił, że czułam się mega stylowo podczas zwiedzania londyńskich zakątków, ale przede wszystkim wygodnie, a jak wiecie wygodę cenię sobie ponad wszystko.