niedziela, 4 września 2016

Biała sukienka z popeliny | Zakynthos


Od naszych greckich wakacji minął już ponad miesiąc - naprawdę, nie wiem kiedy, nie wiem jak. Mam wrażenie, że zostawiłam głowę i serce na boskim Zakynthosie, a tu na miejscu niczym robot oddaje się obowiązkom. Codziennie przeglądam foldery ze zdjęciami i za każdym razem dostaje końską dawkę energii do dalszych planów i działań. Utwierdzam się też w przekonaniu, że to dopiero początek wielkich podróży.

Początek września pewnie dla wielu z Was to wypatrywanie jesieni na horyzoncie, ja z wypiekami na twarzy wypatrywałam jej nieco wcześniej, bo warstwy, bo wełna, bo wszystko ciepłe i grube. Jednak teraz dam dobie na wstrzymanie i skorzystam w pełni z babiego lata, które zapowiada się już całkiem nieźle. Zostawię płaszcze, swetry i wszystkie warstwy na dnie szafy i jeszcze pocieszę się zwiewnością i lekkością aury za oknem.



sukienka - Zara | buty- Zara | koszyk- Reserved | kapelusz - C&A | okulary - Ray Ban

10 komentarzy:

KAŻDA OPINIA JEST DLA MNIE WAŻNA ;)