Od naszych greckich wakacji minął już ponad miesiąc - naprawdę, nie wiem kiedy, nie wiem jak. Mam wrażenie, że zostawiłam głowę i serce na boskim Zakynthosie, a tu na miejscu niczym robot oddaje się obowiązkom. Codziennie przeglądam foldery ze zdjęciami i za każdym razem dostaje końską dawkę energii do dalszych planów i działań. Utwierdzam się też w przekonaniu, że to dopiero początek wielkich podróży.
sukienka - Zara | buty- Zara | koszyk- Reserved | kapelusz - C&A | okulary - Ray Ban
cudownie!
OdpowiedzUsuńUrocza ta kiecka! :)
OdpowiedzUsuńSiostryAndrzejewskie
Ale pięknie :) Też lecę na Zakynthos za kilka dni, już się cieszę :)
OdpowiedzUsuńKochana świetne połączenie! Super look i miejce! Bajka
OdpowiedzUsuńCiekawa sukienka. Urocze zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPięknie!
OdpowiedzUsuńcudowna sukienka <3
OdpowiedzUsuńCzarujesz zdjęciami ♥
OdpowiedzUsuńA aurą za oknem trzeba się cieszyć, na swetrzyska i "cebulkę" przyjdzie jeszcze czas ♥
Piękne zdjecia <3
OdpowiedzUsuńTeraz żałuje, że nie kupiłam tej sukienki w Zarze. :( Pięknie!
OdpowiedzUsuń