Just Her Fashion: NOWOŚCI w mojej szafie || #NEW in

Pogoda nie sprzyja blogowaniu. Nie to żebym szukała wymówek, ale ostatnimi czasy chowam się pod moją ogromną, cieplutką, militarną parką. Owinięta szalem z czapką na głowie, przemykam po ulicach. Zapewne ten stan potrwa jeszcze chwilę, bo zima z małym opóźnieniem zaszczyciła nas swoją obecnością, więc aby nie wypaść z blogowego rytmu przygotowałam dla Was wpis z nowościami jakie upolowałam na tegorocznych wyprzedażach. Jest tego niewiele, bo w tym sezonie mam widocznie mniejsze potrzeby. Zaopatrzyłam swoją szafę w kilka ciepłych swetrów, standardowo już w kraciaste koszule, ale swą uwagę skupiłam głównie na dodatkach, jak kapelusze czy szaliki.

"Modnych gadżetów" również nie mogło zabraknąć. Nowy rok, to nowe wyzwania, więc bez kalendarza i zegarka już dawno bym zginęła, ten od Chritian Paul Watches, pokazywałam Wam już w tej stylizacji, za to nowością jest mój przepiękny, minimalistyczny weekly planner od Studio of Basic Design. To mój numer jeden spośród wszystkich kalendarzy czy planner'ów jakie miałam do tej pory. Poszukiwałam czegoś zupełnie innego, prostego w formie, a zarazem szykownego. Oczarowana marmurowym printem, zamówiłam go bez zastanowienia.

Znacie mnie już dość dobrze i wiecie, że w branży obuwniczej siedzę dobrych parę lat. Patrząc przez pryzmat zdobytego doświadczenia, to podczas zakupów, powinnam kierować się wygodą, jakością, niekiedy marką, ale przede wszystkim rozsądkiem... Muszę Wam się przyznać, że buty to moje małe uzależnienie i w kwestii zakupu kolejnej pary nie trzeba mnie długo namawiać i chociaż szafa pęka od nadmiaru obuwia wszelkiego pochodzenia, to jest jeden model, którego deficyt odczuwam niejednokrotnie - Mowa tu o butach na obcasach, akurat w tej kwestii jestem dość wybredna.
Tym razem postawiłam na klasykę! Proste, wiązane botki zasiliły szeregi obuwnicze w mojej garderobie i niebawem pokażę Wam stylizacje z ich udziałem.