Jakiś czas temu w me ręce trafiła pierwsza książka zagranicznej
blogerki, ilustratorki, fotografki, strażniczki stylu (jak pisze o niej
"New York Times"), rzecz jasna mowa o Garance Dore. Przyznam
szczerze, że staram się nie oceniać książki po okładce, ale w tym
wypadku dokładnie tak było. Przyznajcie, że nie da się przejść obojętnie
obok tak pięknie wydanej książki. Pytanie, czy za piękną pudrowo - różową
okładką kryje się równie interesująca treść? Postanowiłam to sprawdzić i
szczerze mówiąc nie zawiodłam się. LOVE x STYLE x LIFE, to przewodnik po
stylu według Garance Dore. Zbiór nie tylko pięknych ilustracji i zdjęć, wywiadów, modowych anegdotek, ciekawych faktów z życia blogerki, ale przede wszystkim zbiór cennych porad jak odnaleźć swój styl, co i w jaki sposób łączyć i w czym nam do twarzy. Jednak całość utrzymana jest w żartobliwym tonie, co pozbawia książkę sztywnych ram typowego poradnika.
Nawiasem mówiąc do "blogerskich publikacji książkowych" podchodzę z dystansem, ale ten poradnik jest zupełnie inny, od tych które dotychczas miałam okazję czytać. Teraz macie niebywałą okazję się o tym przekonać, otóż mam dla Was świąteczny prezent w postaci jednego egzemplarza LOVE x STYLE X LIFE od Garance Dore.
Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w konkursie?
-Zasady są banalnie proste! Wystarczy, że w komentarzu pod tym wpisem OPISZESZ SWÓJ WYMARZONY PREZENT ŚWIĄTECZNY i zostawisz adres e-mail.
*Konkurs potrwa od 17.12.2015 do 23.12.2015 włącznie! Spośród wszystkich odpowiedzi, wybiorę jedną i wyniki podam 26.12.2015.
POWODZENIA!
*WYNIKI
Dziękuję Wam bardzo za udział w konkursie!
Gdybym miała taką moc, to zapewne spełniłabym wszystkie z wymienionych przez Was życzeń. Jednak tym razem książka wędruje do: kofinkowa@gmail.com !
Nawiasem mówiąc do "blogerskich publikacji książkowych" podchodzę z dystansem, ale ten poradnik jest zupełnie inny, od tych które dotychczas miałam okazję czytać. Teraz macie niebywałą okazję się o tym przekonać, otóż mam dla Was świąteczny prezent w postaci jednego egzemplarza LOVE x STYLE X LIFE od Garance Dore.
Co trzeba zrobić, aby wziąć udział w konkursie?
-Zasady są banalnie proste! Wystarczy, że w komentarzu pod tym wpisem OPISZESZ SWÓJ WYMARZONY PREZENT ŚWIĄTECZNY i zostawisz adres e-mail.
*Konkurs potrwa od 17.12.2015 do 23.12.2015 włącznie! Spośród wszystkich odpowiedzi, wybiorę jedną i wyniki podam 26.12.2015.
POWODZENIA!
*WYNIKI
Dziękuję Wam bardzo za udział w konkursie!
Gdybym miała taką moc, to zapewne spełniłabym wszystkie z wymienionych przez Was życzeń. Jednak tym razem książka wędruje do: kofinkowa@gmail.com !
Boskie fotki, takie jasne :)
OdpowiedzUsuńJeżeli chcesz się pozytywnie zaskoczyć, to wpadnij na mojego bloga!
Moj instagram, dzięki za ponad 18k obserwacji
Chyba każdy lubi dostawać prezenty, a ja nie jestem wyjątkiem :) Mój wymarzony prezent to taki z głębi czyjegoś serca, od osoby bardzo mi bliskiej :) Podróż w najdalsze zakątki świata - tak, to byłby idealny i wymarzony prezent na Święta.. Poznanie nowych ludzi, kultur i miejsc jest czymś, co uwielbiam !
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło !
sabina.serwin@onet.pl
Moim wymarzonym prezentem jest, aby wszystko było jak dawniej :(
OdpowiedzUsuńOlgapiotrowska@vp.pl
Moim wymarzonym prezentem byłby ,pierścionek zaręczynowy od mojego faceta.Czekam już na niego ładnych pare lat ( jakieś 10 ).Może wkońcu się doczekam:))
OdpowiedzUsuńkakuniaryg@op.pl
Mój wymarzony prezent- to odzieżowa niespodzianka. Jeśli coś mi się bardzo spodoba to i tak to kupię niezależnie od tego czy jest na mnie za małe czy zbyt obszerne. Nawet jeśli rozmiar jest za duży to wytłumaczę sobie, że to oversize, a jeśli za mały, że mnie wyszczupla. Więc nie będzie kłopotu jeśli Mikołajowi nie uda się wybrać dla mnie idealnego rozmiaru. Czasami mój styl jest jak cukier, czyni życie słodszym i przygnębienie w radość zamienia, dlatego też nie mam nic przeciwko aby prezentem okazała się bluza z wesołym nadrukiem czy różowa kurtka. email: jasmina.nola@onet.pl
OdpowiedzUsuńWymarzony prezent - rzeczy, które mają w nazwie śnieg... może być "Muminek i pierwszy śnieg", "Królowa Śniegu" na DVD albo sztuczny śnieg. Może dzięki temu wspólnie wywołamy śnieg i nie będziemy musieli tej zimy jeździć sankami po mące (świeciło słońce, nie było śniegu, a ja miałam ochotę na sanki - wzięliśmy "trochę" mąki i zaczęła się zabawa). ewelina.jaroszczuk@gmail.com
OdpowiedzUsuńMoim wymarzonym prezentem gwiazdowym byłaby lustrzaną, ponieważ dzięki niej mogłabym w nowym roku jeszcze bardziej pielęgnować moja pasję jaką jest fotografia i zamiast często bezproduktywnie z nudów śleńczeć w czeluściach internetu wsadzilabym aparat do koszyka który mam na rowerze i ruszyła przed siebie w poszukiwaniu idealnego kadru i inspiracji. Ohh wizja doskonala może Mikołaj uzna że w tym roku byłam wyjątkowo grzeczna i znajdę mój wymarzony prezent!
OdpowiedzUsuńMój e-mail hip-ola@wp.pl
OdpowiedzUsuńMoim marzeniem na te święta byłoby spędzenie ich po prostu w rodzinnym gronie, z chłopakiem u boku, oglądając Kevina. Nic nadzwyczajnego, a wiedząc, że nie jest to możliwe, mogę sobie pomarzyć. :) Książka z pewnością umiliłaby mi ten czas. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to najbardziej kreatywny i wyróżniający się komentarz, ale z pewnością szczery. :) Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńkofinkowa@gmail.com
Od momentu wydania "On the go" Kristiny Bazan, marzyłam żeby dorwać tę książkę w swoje łapki i sądziłam, że to mój upragniony prezent pod choinkę. A tu proszę, wchodzę na Twojego bloga, czytam recenzję i wygląda na to, że książka Garance Dore jest równie dobra, pięknie wydana i co ważne, osiągalna! Moim wymarzonym świątecznym prezentem jest więc w tym roku książka o modzie. Ot tak po prostu. Bo to jest to co kocham :). joanna.olxx@wp.pl
OdpowiedzUsuńTwardo stąpam po ziemi i wiem czego chcę. Jestem też oszczędna, nie wydaję pieniędzy na głupoty. Ale od czasu do czasu coś zawróci mi w głowie. Paleta cieni Naked2. Ah i oh. Widziałam dotykałam i jestem zachwycona. Tylko ta cena... Nie wyobrażam sobie żeby coś mnie bardziej teraz ucieszyło pod choinką :). I jeśli czyta to teraz jakiś zbłąkany chłopak, który nie wie co dać ukochanej na gwiazdkę to ma już odpowiedź - grad całusów murowany! darthirii@o2.pl
OdpowiedzUsuńWymarzony prezent to duży, ciepły, gruby wełniany szal + czapka i rękawiczki. Niby w tym roku póki co zima jest tylko w kalendarzu ale taki zmarzluch jak ja nawet przy dodatnich grudniowych temperaturach ma wiecznie czerwony nos i zmarznięte dłonie, szybko łapie przeziębienie i wiecznie chodzi z chusteczkami i tabletkami na gardło. Pora temu zaradzić i liczę że Mikołaj zadba nie tylko o moje zdrowie ale i o mój wygląd i zestaw zimowych akcesoriów będzie modny ;)
OdpowiedzUsuńmartyna20183@wp.pl