środa, 30 grudnia 2015

FOKUS NA DETAL || srebrny naszyjnik MOIE.pl


"Znamy" się już dość długo i zapewne zauważyłyście, że biżuteria pojawia się w moich stylizacjach dość sporadycznie. Nie dlatego, że nie lubię, wręcz odwrotnie- uwielbiam! Jednak na co dzień ograniczam się do zegarka i delikatnych łańcuszków, bo tego typu biżuteria pasuje niemalże do każdych stylizacji, nawet do tych w klimacie "na włóczykija". Jak wiadomo kobieta zmienną jest i kiedy mam ochotę zaszaleć, wtedy sięgam po mój wielki, błyszczący, lekko kiczowaty naszyjnik, to nie do końca moja bajka, dlatego od dłuższego czasu szukałam czegoś bardziej szykowanego, co nada charakteru nie tylko eleganckiej stylizacji, ale sprawdzi się również w co dziennych zestawach. Całkiem przypadkiem trafiłam na moie.pl. Oniemiałam ze zdziwienia, bo w kwestii wyboru biżuterii jestem bardzo wybredna, a tam nie mogłam się zdecydować, co wybrać. Charakter biżuterii moie, wpisuje się w stu procentach w mój styl, dlatego jeśli poszukujesz nie byle jakiej i efektownej biżuterii, to szczerze polecam tę od m o i e.

ps Niebawem pokażę Wam "moie" cudeńko w stylizacji, zatem do zobaczenia

niedziela, 27 grudnia 2015

Zawartość grudniowego pudełeczka beGLOSSY || KONKURS!




Grudzień to idealny czas na prezenty, dlatego już dziś ruszę z kolejnym konkursem!! Tym razem na facebook'u (tutaj). Nagrodą w konkursie jest grudniowe pudełeczko beGLOSSY, którego zawartość postaram się Wam właśnie przybliżyć.

W okresie zimowym nasza skóra jest troszkę bardziej wymagająca, dlatego w grudniowej edycji "Let it snow!" znajdziemy kosmetyki głównie do pielęgnacji, niemniej jednak miłośniczki makijażu, również znajdą coś dla siebie.


zawartość pudełka:
1. MOKOSH Odżywczy eliksir do ciała - żurawina
2. ARTEGO Szampon intensywnie nawilżający Rain Dance
3. L'OREAL ELSEVE Magiczna Moc Olejków- Olejek w kremie
4. ANABELLE MINERALS Mineralny cień do powiek
5. JEAN D'ARCEL Collection Caviar Creme
6. URIAGE Pasta SOS


sobota, 26 grudnia 2015

WESOŁYCH ŚWIĄT !!!




Drodzy!
Po brzegi przepełnijcie się radością, ciepłem i spokojem. Korzystajcie w pełni z magii świąt i zostawcie w tyle wszelkie troski. Pomyślności na nadchodzący rok! WESOŁYCH!

środa, 23 grudnia 2015

Stylizacja na co dzień- TOPSHOP jeans + kapelusz + Adidas SUPERSTAR


Grudzień jak co roku okazuje się być najbardziej pracowitym, ze wszystkich dwunastu miesięcy. Mimo, że to naprawdę magiczny okres, to ciężko mi się chwilami odnaleźć w tym przedświątecznym wyścigu z czasem. Staram się wtedy wybrać między tym co ważne, a ważniejsze... a żeby chociaż pogoda była sprzymierzeńcem w moich zmaganiach, to zapewne byłabym w  połowie drogi do zwycięstwa. Ale wybaczcie, z tą szarówką za oknem nie da się normalnie funkcjonować i jeśli tak dalej będzie, to stan depresyjny murowany, a niechęć i apatia do wszystkiego weźmie górę. Ok! Dość tych żali, miejmy nadzieję, że zima w końcu nadejdzie i niebawem wszystko nabierze nowego wymiaru.

Zapewne ostatni wpis odszedł w zapomnienie, bo minęło sporo czasu od mojej ostatniej obecności na blogu, to wypadałoby podziękować za tak liczne odwiedziny. Dajecie mi kopa energetycznego i upewniacie, że to co robię ma sens, za co jeszcze raz bardzo dziękuję :). Postaram się Wam to w jakiś sposób wynagrodzić i obdarować, co niektórych skromnymi upominkami, a tak się składa, że okres świąteczny to najbardziej odpowiedni moment. Dlatego (t u t a j) czeka na Was KONKURS, w którym wygrać możecie jeden egzemplarz stylowego poradnika od Garance Dore "LOVE x Style x Life", a kolejnie niespodzianki niebawem! 


czwartek, 17 grudnia 2015

K O N K U R S ! -" LOVE x STYLE x LIFE " - recenzja książki Garance Dore


Jakiś czas temu w me ręce trafiła pierwsza książka zagranicznej blogerki, ilustratorki, fotografki, strażniczki stylu (jak pisze o niej "New York Times"), rzecz jasna mowa o Garance Dore. Przyznam szczerze, że staram się nie oceniać książki po okładce, ale w tym wypadku dokładnie tak było. Przyznajcie, że nie da się przejść obojętnie obok tak pięknie wydanej książki. Pytanie, czy za piękną pudrowo - różową okładką kryje się równie interesująca treść? Postanowiłam to sprawdzić i szczerze mówiąc nie zawiodłam się. LOVE x STYLE x LIFE, to przewodnik po stylu według Garance Dore. Zbiór nie tylko pięknych ilustracji i zdjęć, wywiadów, modowych anegdotek, ciekawych faktów z życia blogerki, ale przede wszystkim zbiór cennych porad jak odnaleźć swój styl, co i w jaki sposób łączyć i w czym nam do twarzy. Jednak całość utrzymana jest w żartobliwym tonie, co pozbawia książkę sztywnych ram typowego poradnika.

poniedziałek, 30 listopada 2015

Karmelowy sweter H&M


Długo, długo, zdecydowanie za długo nie było mnie tu… Niestety, natłok codziennych obowiązków zwalił się na mnie z ogromnym ciężarem.
Z całej bogatej palety czynników, które spowolniły dalszy rozruch bloga, pojawiły się również pewne wątpliwości... jednak szybko puknęłam się w czoło i powiedziałam sobie, że nie ma co wątpić i poddawać się wszystkiemu innemu poza tym, co sprawia przyjemność i w pewnym sensie również wpisuje się w zakres obowiązków. Dlatego wracam do blogowania, co prawda jeszcze z pewną dozą nieśmiałości, bo szczerze mówiąc odzwyczaiłam się od regularnych wpisów. Mam jednak nadzieję, że choć trochę Wam mnie brakowało :)  Do zobaczenia niebawem!


wtorek, 1 września 2015

MOM JEANS w typowo letnim wydaniu


Wraz ze schyłkiem sierpnia nadchodzi moment na podsumowanie wakacji. Gdybym jednak chciała podzielić się tu z Wami całym rachunkiem, jaki udało mi się sporządzić, to sądzę, że nie wystarczyłoby mi na to jednego dnia. Wracam tu powoli przebudzając się z letniego letargu i już coraz śmielej wypatrując nowego sezonu, choć do tego jeszcze trochę, więc póki letni sen zmaga jeszcze oczy i wypełnia głowę, to postaram się wykorzystać to co do "joty". Zostawiam Was z porcją jeszcze bardzo letnich zdjęć i do zobaczenia niebawem ;)

poniedziałek, 20 lipca 2015

Sukienka Tie Dye Peperuna


Mało, bardzo mało mnie tu ostatnio. Na swoje usprawiedliwienie mam jak zawsze co niemiara argumentów, jednak powstrzymam się od gorzkich żali. Nadeszła chwila wytchnienia, więc mogę spokojnie zasiąść i sklecić szybkiego posta. Bez zbędnych prologów, przejdę do stylizacji. Jak sami widzicie, dzieje się więcej niż zazwyczaj, a to za sprawą sukienki. Print dziś zjada całą stylizację, ale o to przecież chodziło, bo kolorystycznie jak zawsze jestem bardzo rozważna. Standardowo, wybrałam ukochane szarości, nawet latem nie umiem z nich zrezygnować... Pewnie stwierdzicie, że moja paleta barw jest bardzo uboga. No cóż pozostaje mi tylko się z Wami zgodzić.

Co myślicie o takim połączeniu? Dajcie znać w komentarzach i do zobaczenia niebawem ;)

czwartek, 16 lipca 2015

beGLOSSY lipec 2015


Dziś dotarło do mnie lipcowe pudełko beGLOSSY! Wiecie co cieszy mnie najbardziej?! Nie tylko pełen pakiet kosmetyków pielęgnacyjnych do skóry i włosów, a przecież ich najbardziej będę potrzebowała podczas wakacyjnych eskapad, ale również fakt, iż ekipa beGLOSSY zadbała o rozmiary kosmetyków, tak aby bez problemów pomieścić je w podróżnej kosmetyczce :) .

ZAWARTOŚĆ PUDEŁKA:
1.BEAVER PROFESSIONAL- regenerujący szampon do włosów.
2. ARTEGO- spray intensywnie nawilżający Raind Dance (pełny produkt).
3. ANNABELLE MINERALS- mineralny puder matujący Pretty Matt.
4.VICHY PURETE THERMALE- odświeżający żel do mycia twarzy.
5. REGENERUM - Regeneracyjne serum do włosów (pełny produkt)
6. VICHY AQUALIA THERMAL - Dynamicznie nawilżający krem o bogatej konsystencji.

środa, 1 lipca 2015

Militarna koszula + torba z frędzlami SheIn


Ja na obcasach?! Tak, wiem. To widok dość rzadki... nie zdziwiłabym się gdybyście mnie nie poznali. Być może na pierwszy rzut oka tworzymy zgrany duet, to w praktyce jest zupełnie inaczej. Są jednak dni kiedy mam ogromną ochotę wskoczyć w jakieś niebotycznie wysokie szpilki i od tak spojrzeć na wszystko z góry, nabierając tym samym dystansu do siebie, a przede wszystkim do innych ludzi... -ż a r t! Gdyby to było tak proste, nie zdejmowałabym ich z nóg ;)

Wracając jednak do sedna sprawy, chciałabym zwrócić uwagę na stylówkę, co prawda nie bardzo letnią, jednak nie mogłam się oprzeć i chciałam pokazać Wam moje kolejne lumpeksowe zdobycze. 

BIAŁA KOSZULA, niby banał. Założę się, że prawie każda z Was ma tak ową w swojej szafie. Jednak ta w wersji klasycznej  z lekko biurowym zacięciem jakość nie bardzo do mnie pasuje. Szukałam czegoś zupełnie innego i znalazłam! Standardowo podczas ostatnich lumpeksowych łowów. W kolejnym poście z jej udziałem, postaram się o bardziej szczegółowe zdjęcia, jednak myślę, że tutaj w wersji co dziennej z militarną parką i jeansami całkiem nieźle się sprawuje, tworząc niezobowiązujący, kobiecy zestaw. I jak? Co myślicie o takim połączeniu? 

poniedziałek, 29 czerwca 2015

FOKUS NA DETAL || LEVIS 501


Zwolenników zakupów  w lumpeksach jest tak wielu, co ich przeciwników. Ja oczywiście należę do pierwszej grupy i szczerze mogę stwierdzić, że świat bez lumpeksów byłby smutny, a już na pewno bardzo drogi. Owszem są rzeczy, za które jestem w stanie zapłacić więcej np. buty, czy torby, tutaj na pewno stawiam na jakość. Ale szczerze mówiąc po co przepłacać, kiedy w lumpeksach można znaleźć prawdziwe i niepowtarzalne perełki, za naprawdę małe pieniądze...?|

czwartek, 18 czerwca 2015

MOM JEANS || LEVIS 501


Ok, ostatnio na blogu przerażająca cisza, jednak przez kilka, a może kilkanaście ostatnich dni nie mogę skupić uwagi w jednym punkcie. Gdy już zabieram się za jedną, za chwilę uświadamiam sobie, że w kolejce czeka dziesięć innych rzeczy. Procesory chyba nieco się przegrzewają, czyli to oznaka, że potrzebuję małego restartu – myślę o tym intensywnie. Dobra, żeby nie przedłużać, przejdę zatem do stylizacji, która swoją drogą miała pojawić się tutaj kilka tygodni temu, a że ostatnio termometry wskazywały dość wysokie temperatury, w głowie miałam już same typowo letnie stylówki. Jak widać pogoda jest kapryśna i lubi płatać figle, zrobiło się troszkę chłodniej, a zestaw stał się jak najbardziej aktualny.

wtorek, 2 czerwca 2015

Neoprenowa bluza PRESKA + Adidas Superstar Up

Śpieszę z dzisiejszą stylówką, bo biorąc pod uwagę to, co już zaczyna się dziać na zewnątrz, wydaję się nieco nieaktualna. Jeśli wierzyć prognozom, to stroje na "cebulkę" idą w zapomnienie. Jednak na uderzenie lata jestem już w pełni przygotowana, choć już ostatnio wspomniałam, zatęsknię sobie jeszcze za wczesną wiosną. 

sobota, 30 maja 2015

Stylizacja na rower || torba na ELLE

Wiecie, co Wam powiem? Zawsze, gdy wiosna chyli się ku końcowi czuję pewien niedosyt. Oczywiście cieszę się jak opętana, gdy czerwiec rozgrzewa głowę do czerwoności niebotycznymi temperaturami, jednak to już jest pewna skrajność. Wiosna to idealne wyważenie, to pewnego rodzaju złoty środek. Z jednej strony przychodzi powiew czegoś nowego, przynosząc zapał do działania, z drugiej zaś strony nieśmiałe lenistwo. Zawsze wtedy z dziecinną radością biegnę po rower, kupuję kwiaty i po prostu cieszę się z rzeczy z których o każdej innej porze roku nie zdaję sobie sprawy. Te małe, mikroskopijne wręcz przyjemności urastają do rangi tych najbardziej upragnionych, tych największych, tych wymarzonych. Szkoda, że to tylko dwa miesiące, jednak wtedy zapisuję najpiękniejsze chwilę na dysku komputera, ale także na dysku świadomości. No, zrobiło się patetycznie, ale co mi tam. Taka mała wiosenna refleksja.

piątek, 29 maja 2015

Fokus na detal || JORD Wood Watches

Fanką biżuterii i innych świecidełek raczej nie jestem, owszem zdarzy mi się przyozdobić kiedy wymaga tego okazja, ale na co dzień nie rozstaję się jedynie z zegarkiem, który pełni funkcję kata, który brutalnie sprowadza mnie na ziemię w małych chwilach uniesienia, ale również jest świetnym uzupełnieniem każdej stylizacji.

czwartek, 21 maja 2015

Koszula w kratę SHEINSIDE



Zaległości blogowe piętrzą się niemiłosiernie, a nadrabianie ich idzie mi jak krew z nosa. Nie będę paplać o tym, jak dużo się dzieje, bo u mnie to constans, więc ciągłe tłumaczenie się tym nudzi powoli i mnie. Najlepiej po prostu posłać Wam świeżą porcję moich "zajawek". Przyłapałam się, śledząc ostatnich kilka (może trochę więcej) postów, że mało w nich tej typowej kobiecości. Coś ze mną nie tak? Nie wiem, ale kilka ostatnich miesięcy nie dawało mi okazji, by włożyć kieckę, szpilki i po prostu błyszczeć w typowo kobiecym wydaniu. Mobilność, to ostatnio hasło przewodnie, a więc wszystko nie mogło w żaden sposób ograniczać. Na maraton w szpilkach może kiedyś się skuszę, ale póki co wolę biegać w nieco wygodniejszym obuwiu.

poniedziałek, 18 maja 2015

Stylizacja na co dzień || CAT SHOES

Zapewne spodziewacie się typowo letnich zestawień, ale wybaczcie, bo na dysku komputera zalega jeszcze kilka nieopublikowanych wcześniej zdjęć, więc uznajmy ten tydzień za czas idealny do nadrobienia blogowych zaległości, a na zwiewne sukienki przyjdzie czas i obiecuję, że tak owe również się pojawią. Zdjęcia może i robione kilka tygodni temu, ale stylizacje jak najbardziej aktualne, sądzę, że proponowane przeze mnie zestawy są na tyle uniwersalne, że chcąc uzyskać bardziej letni klimat, wystarczyłoby zamienić sweter na jeansową katanę i stylizacja idealnie wpasowałaby się w panujący za oknem klimat btw. Nie o klimacie, a o stylizacji słów kilka, warto wspomnieć przede wszystkim o butach, bo cała reszta jest już Wam znana. Ciężkie, masywne trapery, to mój must have w tym sezonie, śmiało mogę stwierdzić, że tego typu buty są jakby wpisane w mój styl a wiecie, że wygodę cenię sobie ponad wszystko, także szpilki na co dzień przy moim trybie  życia zupełnie nie zdają egzaminu i kiepsko wyglądają w stylizacjach na włóczykija.

sobota, 16 maja 2015

Shine Tattoo

Wakacje i sezon urlopowy za pasem i pewnie część z Was jest już w trakcie planowania wymarzonego i jakże wyczekanego przez cały rok odpoczynku. U mnie również czas takowych przygotowań trwa w najlepsze, a z uwagi na fakt, iż należę raczej do osób, które mają zawsze wszystko dopięte na ostatni guzik, a spontaniczność w kwestii wyjazdów jest raczej niemożliwa. Chcąc nie tracić czasu swe przygotowania, zaczynam od dziś! Znamy czas, znamy miejsce, więc pozostaje tylko się spakować! I tutaj pojawia się problem, bo teoretycznie w okresie letnim zakładamy zdecydowanie mniej warstw, co sugeruje mniejszy i dużo lżejszy bagaż. Nic bardziej mylnego! Zdarzało mi się zabrać ze sobą "pół szafy", chcąc wyglądać dobrze każdego dnia, jednak okazało się, że większości nawet nie wypakowałam z walizki... W tym sezonie unikam dźwigania i nadbagażu, a mimo to zamierzam błyszczeć, w dosłownym tego słowa znaczeniu :).

środa, 13 maja 2015

Asymetryczny płaszcz PRESKA + Adidas Superstar Up

Asymetryczny płaszcz ze sklepu internetowego PRESKA mieliście okazję podziwiać w tym wpisie i powiem Wam szczerze, że mimo upływu czasu nadal bardzo się lubimy. Są takie rzeczy w mojej szafie, po które sięgam dość rzadko, ale zawsze z wielkim uśmiechem na twarzy i tak jest w przypadku tego płaszcza. Uwielbiam go nie tylko za kolor, ale przede wszystkim za asymetryczny, luźny krój, przez co wprowadza trochę nonszalancji w codziennych zestawach, a żeby całość została utrzymana w miejskim klimacie, połączyłam go z luźnym t-shirtem, oversize'owym swetrem i adidasami, które swoją drogą są moim obuwniczym numerem jeden w tym sezonie.
I jak? Co myślicie?

poniedziałek, 11 maja 2015

beGLOSSY kwiecień || SIMPLE BEAUTY

 Jakiś czas temu w me ręce wpadło kolejne pudełeczko beGLOSSY, jednak ostatnimi czasy doskwiera mi chroniczny brak czasu i póki co zdążyłam przetestować jedynie kosmetyki do włosów marki PANTENE oraz peeling do twarzy NAOBAY NATURAL & ORGANIC. Szczerze mówiąc zawsze w pierwszej kolejności sięgam po kosmetyki typowo pielęgnacyjne, a to dlatego, że moje zdolności manualne lekko mnie ograniczają i cała "kolorówka" zazwyczaj schodzi na drugi plan, mimo wszystko postaram się szczegółowo przybliżyć Wam zawartość kwietniowego pudełeczka, może i Wy znajdziecie coś godnego uwagi.

sobota, 9 maja 2015

Skórzane ogrodniczki NOMMO


 Wiosna, lato, fajnie! Niestety modowo będę miała mniejsze pole do stylizacyjnego popisu, a znudzona typowymi kobiecymi zestawieniami szukam siebie w tegorocznych propozycjach, wertuje magazyny modowe i szczerze mówiąc niewiele do mnie przemawia... owszem dam sobie chwilę i wierzę, że fala inspiracji mnie nie ominie, bo w końcu lato dopiero czai się tuż za rogiem, więc będę mogła się jeszcze wykazać, a mimo iż w głowie mam już lekki zarys  typowo letnich stylizacji, to będzie mi się ciężko rozstać z ukochanymi "warstwowcami". Ulubione materiały, skóra, wełniane swetry  poszły już w odstawkę, jednak na dysku komputera uchowało się kilka stylizacji z ich udziałem i dziś serwuję Wam jedną z nich.

poniedziałek, 27 kwietnia 2015

Biały sweter + BOYFRIENDY

Całe szczęście, że wiosna panoszy się na zewnątrz całkiem beztrosko, bo gdyby aura stawiała mi opór, to szczerze byłabym bardzo niepocieszona. Przecież niedawno oficjalnie otworzyłam mój sezon plenerowych eskapad i nie zniosłabym sprzeciwu pogody. Nie jeden raz już wspominałam, że gdy w grę wchodzi zgrabne przemieszczanie się z punktu A do punktu B, stylizacja nie może być dla mnie ''kotwicą''. Dlatego po raz kolejny stawiam na sprawdzony sposób, gdzie nie czuję się skrępowana, a i przy okazji mam świadomość, że całkiem to miłe dla oka.
Co myślicie?

wtorek, 21 kwietnia 2015

beGLOSSY marzec - Powiew kobiecości


Jak co miesiąc przybywam do Was z nowościami kosmetycznymi od beGLOSSY, tym razem fokus na marcowe pudełko, w którym każda z nas znajdzie coś dla siebie.

1. YVES ROCHER krem wygładzający zmarszczki na dzień.
2. VITAL DERM odbudowujący szampon lub odżywka do włosów z olejem arganowym.
3. SPA VINTAGE BODY OIL Olejek do kąpieli z masłem shea - pełny produkt
4. NICKA K NEW YORK Colorluxe Powder Blush- sypki róż zaopatrzony w aplikator w postaci miękkiej gąbeczki - pełny produkt
5. COMPEED Krem na noc na popękane pięty - pełny produkt
6. PUREDERM Oczyszczająca maseczka z Błotem z Morza Martwego - pełny produkt
7. DOVE Kremowa kostka myjąca z mlekiem kokosowym - pełny produkt


poniedziałek, 13 kwietnia 2015

Aktywność "po godzinach" || weekendowy luzak

Za nami piękny, słoneczny weekend, niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Jednak dwa dni błogiego lenistwa i kilkugodzinnych spacerów, mogą naprawdę zdziałać cuda i z uśmiechem na twarzy podejmę wyzwania kolejnego, baaardzo pracowitego tygodnia. W sumie żadna nowość, bo u mnie jak zawsze sporo do zrobienia, obowiązki życia codziennego są na tyle absorbujące, że doceniam każdą wolną chwilę, celebruję ją najmocniej ja się tylko da i cieszę się, że pomimo ciągłego natłoku pracy wystarczy mi jeszcze energii na aktywność "po godzinach", a jak odpoczywać, to aktywnie! Dlatego w ten weekend postanowiliśmy oficjalnie rozpocząć sezon naszych fotograficzno-plenerowych wypraw! Czas? Jakby zwolnił, pośpiech? A co to takiego? Uwielbiam te chwile kiedy wszystko mogę, a nic nie muszę, ale przyznam szczerze, że zupełnie wyszłam z wprawy i mam sporo do nadrobienia w kwestii odpoczynku, bo znacznie łatwiej żyje mi się w pośpiechu, to zapewne kwestia przyzwyczajenia, trybu pracy i życia. Nerwowe spoglądanie na zegarek, konsekwentne rozliczanie samej siebie z wykonanych zadań stało się niestety mechaniczne, a przecież nie jestem maszyną i nic nie robienie często sprawia mi więcej przyjemności.
Udanego tygodnia Moi Drodzy !

poniedziałek, 6 kwietnia 2015

Camelowy płaszcz + Reebok Classic + t-shirt REdesigned STories FActory.

No dobra- święta świętami, ale we wszystkim wypada zachować umiar (a przed oczami stół uginający się pod ciężarem pokusy). Nie ulegam- biorę się do pracy. Jako, że wiosna jest póki co bardzo chimeryczna i wpada nieco bardziej w odcień jesieni, to też stylówka musi zachować podobny klimat. Wszystko fajnie, ale wiecie co jest jeszcze fajniejsze? A to, że cała z wyjątkiem t-shirtu jest z lumpa! Tak, cała ja! Szczerze Wam przyznam, że nie jestem (delikatnie mówiąc) fanką gotowych sieciówkowych zestawów. Fakt, czasem się na nie pokuszę, ale tylko wtedy, gdy ukochane lumpeksy zawodzą, a zdarza się to bardzo rzadko. Jednak największą satysfakcję sprawia mi świadomość, że "moja moda" kosztuje mnie naprawdę niewiele. Ok, nie lubię przepłacać, ale jest coś, w co jestem w stanie zainwestować nieco więcej- buty! A to dlatego, że u mnie nie jest to jednorazowa fanaberia i tak naprawdę wszystko zaczyna się właśnie od butów.

poniedziałek, 23 marca 2015

niedziela, 22 marca 2015

Total black look || Adidas Superstar UP

Kolejna totalnie czarna stylówka na blogu. "Czarna fascynacja" trwa w najlepsze, ale cóż poradzę, że czerń obok szarości zajmuje tak mocną pozycję wśród kolorów, które zazwyczaj noszę. Zapewniam  Was, że wiosną również nie zamierzam z niej zrezygnować, może powieje nudą, ale wybaczcie, bo lubię siebie w wersji mono. Jak to mówią: "piękno tkwi w prostocie"- owszem, zgadzam się, ale nie byłabym sobą, gdybym trochę nie pokombinowała, staram się unikać nudnych i przewidywalnych zestawień, a z uwagi na fakt, iż tutaj kolorystycznie niewiele się dzieje, to tym razem postawiłam na warstwy i to w wersji "hard". Jak dotąd nie wyobrażałam sobie sukienki w połączeniu ze spodniami, a z krótką kurtką, to już w ogóle... powiem Wam, że to był błąd! Mam nadzieję, że zgodzicie się ze mną, że w tym wypadku całość jest tak spójna, że brak sukienki zaburzyłby koncepcję, a właśnie w tego typu zestawieniach czuję się najlepiej i mogę śmiało stwierdzić, że to w 100% mój styl. A Wy co myślicie o takim połączeniu?

ps Przypominam, że do 31.03.2015 robiąc zakupy na stronie www.danielwellington.com, po wprowadzeniu hasła  'justherfashion' otrzymacie -15% rabatu! 

zegarek- Daniel Wellington (tutaj)
 szalik- SHEINSIDE.com (tutaj)
ramoneska- NY
sweter- SH
sukienka- SH
spodnie- H&M
torba- Zara
buty- Adidas Superstar Up (City Sport)

poniedziałek, 16 marca 2015

FOKUS NA DETAL - Adidas SUPERSTAR UP!

Wychodzę z założenia, że butów nigdy za wiele... w zasadzie powtarzam to sobie przy zakupie każdej kolejnej pary, chcąc usprawiedliwić się sama przed sobą. Do uzależnienia jeszcze daleko, jednak muszę przyznać, że do butów mam ogromną słabość i nie zawszę potrafię sobie ich odmówić. Ponadto z doświadczenia wiem, że warto oszczędzać na wszystkim, poza butami... Jak to mówią "buty to nasza wizytówka", zgadzam się w 100%, bo nic innego tak świetnie nie podkreśli charakteru stylizacji jak dobrze dobrana para obuwia. Jak widać po raz kolejny postawiłam na klasykę i tym razem moje obuwnicze szeregi zasilił ponadczasowy model Adidas Superstar. Z uwagi na fakt, iż w tym sezonie to jeden z najbardziej pożądanych i wszechobecnych modeli, wybrałam opcję na koturnie. Jak wiecie ponad wszystko cenię sobie wygodę, a ten model sprostał wszystkim moim wymaganiom! Są bardzo miękkie i mega wygodne, nawet te cztery centymetry nad ziemią mi nie straszne i wiem, że na co dzień sprawdzą się idealnie. Podsumowując, jeśli stoicie przed wyborem obuwia na wiosnę, to model Adidas Superstar Up mogę Wam szczerze polecić.


czwartek, 12 marca 2015

NA SZARO #3 || Koszula w kratę przewiązana na biodrach

Zanim na blogu zrobi się bardziej wiosennie, a stylizacje na bazie ciepłych okryć wierzchnich odejdą w zapomnienie, minie zapewne sporo czasu. Co prawda w głowie mam już zarys typowo wiosennych zestawień, jednak przyjdzie nam jeszcze poczekać, mimo iż aura naprawdę dopisuje to czuję, że zima nie powiedziała ostatniego słowa. Dziś serwuję Wam stylizację sprzed  kilku miesięcy. Wstyd się przyznać, ale na dysku komputera zalega jeszcze kilka nieopublikowanych zestawów, które idealnie wpisują się w aktualnie panującą za oknem aurę, dlatego w najbliższym czasie spodziewajcie się małego SPAM'u, póki co zostawiam Was z kolejną SZARĄ stylówką. Tak wiem! Ostatnimi czasy ostro przeginam z szarościami, mimo zbliżającej się wiosny paleta ukochanych barw ogranicza się jedynie do barw, które widnieją na załączonym obrazku, daleko mi do pasteli czy neonów, ale kto wie? Być może potrzebuję więcej czasu, aby oswoić się z nowym sezonem i trendami jakie ze sobą niesie. 


poniedziałek, 2 marca 2015

OVERSIZE'owy sweter z rockowym zacięciem

Dziś mam dla Was najprostszy z możliwych zestaw, oparty na bazie ramoneski, podartych jeansów i butów w rockowym klimacie - jednym słowem banał, za to mam nadzieję nie byle jaki...
Jako fanka bezrozmiarowej odzieży, bo warto podkreślić, że rozmiar jaki widnieje na metce nie jest dla mnie wyznacznikiem podczas zakupów. Niema S? Ok! Żaden problem wezmę M, L, a nawet XL oczywiście pomijając spodnie, bo z reguły sięgam po klasyczne rurki, a jeśli mają być "skinny", to w tej kwestii niewiele da się zrobić. Warto pamiętać o proporcjach, więc jeśli zakładamy luźniejszą górę, to wąski dół jest jak najbardziej wskazany. Mam to szczęście, że matka natura obdarzyła mnie odpowiednią sylwetką do kroju oversize, "szczuplaszek" ze mnie i póki co mam niewiele do ukrycia, ale chwilami wprost uwielbiam schować się pod ogromnym, bezrozmiarowym płaszczem, czy wełnianym swetrzyskiem. Do zakupu swetra z dzisiejszego wpisu namówił mnie nie tylko jego luźny krój i brak rozmiaru, ale przede wszystkim kolor. Co prawda brązy i beże chwilowo odstawiłam na rzecz szarości i czerni, których naoglądaliście się na moim blogu w ostatnim czasie, jak widać powróciłam do korzeni i na nowo odkrywam uniwersalność i cieplejszy charakter brązu.

ps Tylko teraz robiąc zakupy na stronie www.danielwellington.com, na hasło justherfashion otrzymacie 15% rabatu!! Śpieszcie się bo kod jest ważny do 31.03.2015.

środa, 25 lutego 2015

#INSPIRACJE || picodi.com/pl/

Dziś przybywam do Was z pierwszym z serii postów typu #INSPIRACJE, to taki mały przerywnik między typowymi stylizacyjnymi wpisami. Ostatnimi czasy naprawdę rzadko tutaj zaglądam, tak wiem obiecałam poprawę i większą frekwencję na bloggerze, ale niestety doba jest za krótka, a obowiązki życia codziennego wzięły górę. Mam jednak nadzieję, że teraz będziemy "spotykać" się częściej, a jak będzie mi dane kogoś #zainspirować, to już w ogóle poczuję się spełniona :)

poniedziałek, 16 lutego 2015

NA CZARNO

Ostatnie dni to prawdziwy wyścig z czasem i chociaż biegnę najszybciej jak potrafię, wyścig przegrywam...wiadomo czasu nie da się oszukać, a pośpiech nie jest dobrym doradcą, postaram się jednak szybko nadrobić zaległości i już dziś przybywam do Was z nową stylizacją w iście zimowym klimacie! W ostatnich postach tu i tu dałam ponieść się fantazji i lekko zaszalałam z wzorem, dlatego tym razem postanowiłam dać Wam odpocząć od moich modowych wariacji i powróciłam do ukochanej, niezawodnej i ponadczasowej CZERNI. W początkowej wersji miał to być totalnie czarny look, jednak zdecydowałam "ożywić" zestaw i bez zbędnego przepychu, przemyciłam trochę "koloru" w postaci dodatków, które moim zdaniem świetnie podkreślają zadziorny charakter stylizacji.


piątek, 13 lutego 2015

Styczniowe pudełko beGLOSSY

Na kosmetykach to ja się raczej średnio znam. Mam swoją bazę ulubionych tych, których używam od dawna i w tym temacie niewiele się zmienia. Bardzo niechętnie wydaje swoje ciężko zarobione PLN'y i zawsze sięgam po to co dobre i już wcześniej sprawdzone.
Dzięki beGLOSSY poznałam wiele kosmetycznych marek, z którymi jak dotąd nie miałam do czynienia. Szczerze mówiąc co miesiąc odkrywam coś nowego, a lista kosmetycznych niezbędników do których na pewno wrócę cały czas się wydłuża. Tak było i tym razem, styczniowe pudełeczko przypadło mi do gustu w 100%, a poniżej jego zawartość.

piątek, 6 lutego 2015

OVERSIZE'owy SZARY PŁASZCZ + torba z MONASHE.pl + pasiak i trampki w panterkę

SZARYCH narzutek, swetrów, kurtek i wszelkiego rodzaju okryć wierzchnich w mojej szafie na pewno nie brakuje. W tej chwili mogę śmiało stwierdzić, że SZAROŚCIAMI nasyciłam do granic możliwości moją szafę, ale brakowało mi jednego - wielkiego, bezrozmiarowego płaszcza, takiego jak ten na załączonym obrazku. Myślałam, że kiedy płaszcz wpadnie w me ręce, cała ta szara ekscytacja minie, bo ile można? Okazało się, że jednak nie! Co gorsza, chcę więcej!
Popatrzcie sami, szary to taki wdzięczny kolor, że niezależnie z czym go połączymy zawsze będzie świetnie współgrał z resztą, a o jego uniwersalności przekonałam się niejednokrotnie... Dziś może kolorystycznie nie zaszalałam, za to postawiłam na wzór - na górze paski, na dole panterka, panuje lekki eklektyzm, jednak wszystko mam nadzieje udało mi się okiełznać i połączyć w jedną całość...? Co myślicie o takim połączeniu?!


sobota, 31 stycznia 2015

Futrzana kamizelka z MONASHE.pl || Total black look

Powoli, gdzieś w głowie, zaczyna rysować się wiosenny horyzont. Mimo wciąż niezbyt przyjaznej aury snuję plany na nowy sezon i nie tylko jeśli chodzi o bloga, na którym wraz z nadejściem tak upragnionej wiosny również sporo się zmieni, ale też na wszystkich płaszczyznach codzienności. Pierwsze cieplejsze wiatry zawsze przynoszą mi mnóstwo planów i nowej energii, to jest nawet nieco bardziej intensywne niż wyczekiwanie nowego roku. Także spodziewajcie się zmian, a póki co zostawiam Was jeszcze w zimowym letargu, z moją czarną stylówką, która idealnie wpasowuje się w lekko depresyjny klimat, jednak warto podkreślić, że stylizacja łączy moje ulubione elementy. Otóż miało być przede wszystkim wygodnie, na luzie, ale kobieco, dlatego pozwoliłam sobie na skórzane trampki i koszulę w kratę, natomiast włochata kamizelka dodaje całości bardziej kobiecego charakteru i tym oto sposobem otrzymałam zamierzony efekt- z nutką kobiecości, ale bez zbędnej spiny, czyli tak jak lubię najbardziej! 

ps MIŁEGO WEEKENDU :) 
                                                                                                                      

piątek, 16 stycznia 2015

Weekendowy luzak || Boyfriend jeans + EMU + płaszcz SHEINSIDE

Z lekkim niedowierzaniem konfrontuję to, co pokazuje kalendarz, a to co dzieję się na zewnątrz- klimat ewidentnie szaleje. Najchętniej  już zaczęłabym "myśleć wiosennie", jednak mam świadomość, że zima zapewne nie powiedziała ostatniego słowa. Póki co mam okazję wykorzystać zdjęcia, które czekały na bardziej zimowe okoliczności, ale słoneczny klimat zdjęć idealnie komponuje się ze "styczniową wiosną". Szczerze mówiąc, przeraża mnie moja nienaganna "systematyczność". Trochę minie zanim dysk oczyści się z zaległości.

wtorek, 6 stycznia 2015

Po raz kolejny zrobiona na szaro

Hej, hej! Nowy rok, ta sama ja (niestety starsza), choć jak zawsze pełna nadziei i nowej energii na nowy rozdział pod tytułem "2015". Bilans minionego roku mówi mi, że mam powody do zadowolenia i do dumy, więc teraz pozostaje mi tylko pielęgnować wszystkie dobre rzeczy, które dał mi rok 2014. No dobrze, a teraz może przejdę do pierwszej w tym roku stylizacji. Tak patrząc na to, można stwierdzić, że nic to u mnie nowego, kolejna propozycja z cyklu "to, co Justyna lubi najbardziej", no i znów "zrobiłam się na szaro". Jak widzicie konsekwencja to moja mocna strona, więc szaleństw kolorystycznych w moich setach próżno oczekiwać, choć kto wie, co mi przyjdzie do głowy w ciągu najbliższych dwunastu miesięcy.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...