Pudrowo-różowa pidżamowa sukienka | BUDUAR DRESS

Na pokazach projektantów takich jak Louis Vuitton, Prada czy Givenchy, można było podziwiać sukienki na cienkich ramiączkach, do złudzenia przypominające koszule nocne, niekiedy zdobione koronką, uszyte z satyny bądź innego zwiewnego materiału, który idealnie podkreślał kobiecość. Od razu byłam na TAK! Tym bardziej, że sposobów noszenia jest tak wiele, że nie zależnie od pory roku spokojnie można sięgnąć po sukienkę tego typu. Zimą z wełnianym swetrem i butami typu worker boots będzie prezentować się świetnie, natomiast fajnym, letnim rozwiązaniem jest połączenie sukienki z białym t-shirtem założonym pod spodem. Przyznam, że to rozwiązanie przypadło mi do gustu najbardziej. Kombinacji kolorystycznych jest również niezliczona ilość. Koniec końców wybrałam tę w odcieniu pudrowego różu. Myślę, że to był strzał w dziesiątkę, bo z "cięższymi" dodatkami jak skórzana ramoneska tworzy niebanalne połączenie, a dzięki ulubionym trampkom stylizacja nabrała bardziej miejskiego charakteru, więc spokojnie sprawdzi się na co dzień. Warto również dodać, że must have sezonu w postaci tego pudrowo-różowego cudeńka to koszt zaledwie 10zł, bowiem sukienka to jeden z moich najlepszych lumpeksowych łupów. Nieskromnie powiem, że ostatnio mam szczęście, bo lista rzeczy, które miałam w planach znaleźć maleje i portfel nie ucierpiał od moich modowych zachcianek.

sukienka- second-hand | t-shirt- Stradivarius | trampki - Converse (Heavy Duty) | torebka - Paulina Schaedel bag ( tutaj ) | okulary - Ray Ban ( tutaj ) | ramoneska - Zara