Karmelowy trencz, białe rurki i lordsy Massimo Dutti

Nie będę ściemniać i od razu Wam powiem, że zdjęcia z dzisiejszego wpisu przeleżały dość długo na dysku komputera. Niestety brak mi chwili na aktualizację bloga jak również swojej garderoby, poza tym ostatnimi czasy nie do końca mogę sprecyzować swoje modowe potrzeby, dlatego zakupy zeszły na dalszy plan. Jestem pewna, że ten karmelowy płaszcz, oraz czapka bosmanka, pojawiać się będą dość często w moich zestawach, dlatego pozwoliłam sobie na publikację tych zdjęć i wierzę, że stylizacja przypadła Wam do gustu, bo są takie klasyki w szafie, które nie tracą daty ważności i mimo zmieniających się trendów posłużą nam przez wiele sezonów.

__________________________________________________________________________________
płaszcz - River Island (second-hand ) | spodnie - Zara | t-shirt - Zara (second-hand) |
buty - Massimo Dutti | czapka - H&M | torba - Zara | zegarek - Daniel Wellington
 _______________________________________________________________________________

OOTD Dwurzędowa marynarka

Dwurzędowe marynarki to niekwestionowany hit sezonu. Ta z dzisiejszego wpisu, to prawdziwy "vintydż". Kilka lat temu, kupiłam ją za grosze w lumpeksie, jednak zawsze wydawała się zbyt szeroka w ramionach i od tamtej pory wisiała w szafie, czekając na swoje pięć minut. Teraz wśród tych wszystkich sieciówkowych propozycji w dość wygórowanych cenach i marną jakością, doceniłam fakt jej posiadania, ponadto trafiła do listy rzeczy "ulubionych", jak między innymi ramoneska, parka w odcieniu khaki czy niezawodna jeansówka.
___________________________________________________________________________________

marynarka - second-hand | t-shirt - Zara | mom jeans - TOPSHOP |

buty - H&M | torba -Zara | okulary - Ray Ban

________________________________________________________________________________

Bluza typu COLD SHOULDER

Mam słabość do pasiastych koszulek, ze wszystkich wzorów najbardziej upodobałam sobie właśnie ten. Jeśli połączyć ukochany print z niekwestionowanym hitem, a mowa tu o ubraniach typu COLD SHOULDER, to stylizacja bez dwóch zdań będzie udana.  Ten pasiak z odkrytymi ramionami, to mój wyprzedażowy łup, sezonowy trend za grosze? Oczywiście, że jestem na TAK! Przyznajcie, że to właśnie bluza "robi robotę" w dzisiejszym zestawie. Zwykła koszulka w paski byłoby OK, jednak odkryte ramiona nadają lekkości i całość nabrała bardziej kobiecego charakteru.
___________________________________________________________________________________

bluza - Bershka % | spodnie - TOP SHOP ( second - hand ) | pasek - Levis (second - hand ) |
buty - Zara | torba - Zara | okulary - Ray Ban | zegarek - Daniel Wellington

 
________________________________________________________________________________

PS Przypominam, że nadal możecie skorzystać z kodu rabatowego! Z hasłem justherfashion15 , otrzymacie 15% rabatu robiąc zakupy na stronie www.danielwellington.com - Kod ważny do 31.07.2017

Przedłużana jeansowa kurtka Zara

Jeansowa kurtka, to nieodzowny element mojej garderoby, który noszę w wielu konfiguracjach. Uwielbiam ją nie tylko dlatego, że wprowadza miejski luz w każdej stylizacji, ale przede wszystkim jest mega uniwersalna i pasuje do wszystkiego. W dzisiejszym zestawie sporo się dzieje, jednak to właśnie dzięki jeansówce stylizacja nabrała charakteru. Poza tym wiecie, że nie lubię jak jest zbyt słodko i dziewczęco, zawsze muszę dodać jakiś element, który wprowadzi równowagę.
___________________________________________________________________________________
kurtka- Zara | sukienka - H&M % | apaszka - H&M % | torba - Zara |
okulary - Ray Ban | zegarek - Daniel Wellington
  _______________________________________________________________________________

OOTD| Marynarka w kratę, MOM jeans + DW Classic Pettite

Obiecałam nowości i słowa dotrzymuję! Bluzka typu "cold shoulder" i wszechobecna kraciasta marynarka, to moje wyprzedażowe łupy. Jak na nową, oszczędną mnie to i tak nieźle... Uczucie kiedy idziesz na zakupy bez większych potrzeb, bez spiny i nastawienia do upolowania czegoś konkretnego - bezcenne. Bluzka spodobała mi się baardzo, ale jej cena jeszcze bardziej, 19 PLN'ów to całkiem spoko opcja jak na sezonowy hit, a marynarka w kratę to klasyk, który z pewnością dopasuję do wielu stylizacji. Jednym słowem zakupy udane ;)

ps Przypominam, że nadal możecie skorzystać z kodu rabatowego! Z hasłem justherfashion15 , otrzymacie 15% rabatu robiąc zakupy na stronie www.danielwellington.com - Kod ważny do 31.07.2017
___________________________________________________________________________________
marynarka - Bershka | bluzka - Stradivarius | spodnie - River Island (second - hand ) |
buty - Zara | torba - Zara | okulary - Ray Ban
________________________________________________________________________________

OOTD | Spódnica w odcieniu kawy z mlekiem w letnim wydaniu

Spódnice to taka część garderoby, która na blogu pojawia się sporadycznie, zupełnie nie wiem dlaczego, bo wprost uwielbiam je nosić, głównie  w okresie letnim więc możecie spodziewać się nie jednej stylówki na jej bazie. Każdy element stroju przewijał się na blogu, w różnych konfiguracjach, ostatnio jakoś nie mam głowy do pogoni za trendami i zwyczajnie sięgam po to co już sprawdzone. Wierzę, że moja stylizacja mimo to przypadnie Wam do gustu, a w kolejnym wpisie postaram się o nowości, w końcu zaczęły się wyprzedaże, więc wypadałoby chociaż rzucić okiem na wyprzedażowe propozycje. 

PS  Nowy zegarek zawsze spoko, a ten od Wellingtona to już w ogóle... Kod justherfashion15 daje 15% zniżki podczas zakupów na stronie www.danielwellington.com. Korzystajcie bo kod jest ważny do 31.07.2017 !

Co warto zobaczyć w Barcelonie ? | GDZIE NA WAKACJE ?

Lista miejsc które warto zobaczyć w Barcelonie jest długa i mogłabym wymieniać bez końca. Wniosek po powrocie był jeden: "Koniecznie musimy tam wrócić". Z uwagi na fakt, iż swoje urlopowe plany w tym roku zaczęliśmy dość wcześnie, bo jeszcze przed sezonem, a mowa o kwietniu, byliśmy przygotowaniu na różne scenariusze pogodowe. Trochę słońca, trochę deszczu z temperaturą też różnie, jednym słowem pogoda była dość kapryśna. Nie zniechęciło nas to do zwiedzania i ściśle trzymaliśmy się planu.