Pozwoliłam sobie zrobić małe podsumowanie wszystkich stylizacji jakie pojawiły się na blogu w minionym roku. Jak widać w drugiej połowie sezonu zapał spadł, chęci odeszły na bok, wkradły się wątpliwości i stylizacji jakby mniej. Mam jednak nadzieję, że nie ilość, a jakość się dla Was liczy i że chociaż trochę zaczerpnęliście inspiracji na moim blogu. Wierzę, że 2016 zaowocuje nie tylko w kolejną sporą dawkę inspiracji modowych, ale również moje małe modowe marzenia w końcu się spełnią, a Wy trzymajcie za mnie kciuki i bądźcie dalej ze mną!
Ahoj 2016, ahoj nowe wyzwania!