Trencz w odcieniu pastelowego-różu, widniał na mojej liście "rzeczy do kupienia" już od dłuższego czasu. Jednak kiedy robiłam podejście do zakupu owego obiektu westchnień, o dziwo odzywał się zdrowy rozsądek i za każdym razem w ostatniej chwili rezygnowałam... No cóż. Jak nie wiadomo, o co chodzi, to chodzi o pieniądze... Sieciówkowa jakość i zbyt wygórowana cena, to główny powód rezygnacji.
...jak widać opłacało się czekać!
Znalazłam swój wymarzony płaszcz za całe 8,50zł,
rzecz jasna w second-handzie !
Znalazłam swój wymarzony płaszcz za całe 8,50zł,
rzecz jasna w second-handzie !
płaszcz- second-hand || buty- New Balance (Heavy Duty) || torebka- Paulina Schaedel (tutaj)
Piękny jest, szczęściara :)
OdpowiedzUsuńCudo <3
OdpowiedzUsuńgenialny płaszcz ! ja znalazłam również klasyczny, beżowy trencz za całe 6 zł. Second-handy są genialne
OdpowiedzUsuń